Klasyk Kłodzki - maraton w Zieleńcu.

Sobota, 8 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, Maratony
Pogoda dopisała, świeciło słońce temp ok. 24 stopni. Startowałem na dystansie mini /83 km/ w grupie 7-mio osobowej o godz. 9-52. Początek rewelacyjny, kilkanaście kilometrów zjazdów i niewielkich podjazdów po doskonałej jezdni. Niestety jak tylko zjechaliśmy z głównej drogi zaczęly się wyboje. Jeszcze wyjazd na przełęcz Spalona był w moim wykonaniu rewelacyjny. Oderwałem się od mojego rywala z grupy M-6 minąłem wielu młodych kolarzy. Niestety zjazd ze Spalonej to jedno wielkie nieporozumienie organizacyjne. Totalny brak asfaltu i dziura na dziurze, jechałem tak by nie uszkodzić roweru i się nie rozbić. Determinacja mojego rywala musiała być wielka bo na zjeździe na tych dziurach mnie minął i pojechał dalej. Dziury były jeszcze przez kilkadziesiąt kilometrów. Dopiero przed metą jakieś 6 km wjechaliśmy na drogę asfaltową i dojechałem do mety z młodym kolarzem. Nie znam jeszcze dokładnych wyników ale w grupie M-6 zająłem 2-gie miejsce a w open chyba 43-te na przeszło 170 osób sklasyfikowanych.
Dystans 83 km, czas 3.01,53. Do Zieleńca na maraton już więcej nie przyjadę. Następny maraton to pętla bieszczadzka w Polańczyku za miesiąc.

Komentarze (1)

Gratuluje wyniku! Opinie, które czytałam na temat KK są podobne do Twoich. Ja też wybieram się z mężem do Polańczyka, to może się chociaż przywitamy, pozdrawiam

jota 12:46 poniedziałek, 10 sierpnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ieini

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]