Pogoda nareszcie dopisała a więc pora na zdobycie góry Meissner. Wyruszam rano, trasa Grossalmerode-Epterode-Rommerode-Laudenbach-Velmelden i wjazd na górę Meissner długości 4.6 km, średnie nachylenie 12 %. Zjazd w kierunku Schwalbenthal-Kammerbach-Dudenrode-Weissenbach-Trubenhausen-Grossalmerode. Zjazd długości ok 14 km. Park krajobrazowy Werra-Meissner-Kreis, którego centralną częścią jest góra Meissner leży w Hesjii pomiędzy miasteczkami: Sontra-Eschwege-Witzenhausen-Grossalmerode-Hessich Lichtenau. Jest tam jeszcze jedna góra Bilstein, ale tam są tylko ścieżki szutrowe, doskonałe dla rowerów górskich.
Na rowerze górskim zacząłem jeździć w 1992 roku. Tak mnie to wciągnęło że 10 lat później przesiadłem się na szosówkę i zacząłem się ścigać na szosie w kategorii masters. Moje najlepsze wyniki to 1-sze miejsce w maratonie tarnowskim w 2004 r i dwa razy drugie miejsce w wyścigu na górę Żar w 2005 r. W roku 2007 startowałem w czterech supermaratonach, gdzie trzy razy byłem czwarty, a raz drugi (Kołobrzeg) w swojej kategorii wiekowej. W roku 2008 startowałem w czterech maratonach, z czego trzy wygrałem a raz byłem drugi w swojej kategorii wiekowej. W roku 2009 planuję wystąpić w 5 maratonach: Trzebnica, Istebna, Zieleniec, w mistrzostwach Polski w Gryficach i maraton Polańczyk. Do tego parę startów w mastersach, w tym w górskich MP. Pozdrawiam odwiedzających mój profil.
1. Trzebnica - pierwsze miejsce w żądełku.
2. Gryfice - pierwsze miejsce w MP w jeździe na czas na dyst. 41 km.
Gryfland - pierwsze miejsce w mini maratonie.
3. Istebna - szóste miejsce w mini maratonie.
4. Zieleniec - drugie miejsce w mini maratonie.
5. Polańczyk - pierwsze miejsce w mini maratonie.
Niestety, dość poważna operacja wyeliminowała mnie w tym roku z uczestnictwa w wyścigach i maratonach. Ale już po dwóch miesiącach po operacji wiadłem na rower i rekreacyjnie przejechałem po kilkanaście kilometrów. Może w przyszłym roku wrócę na trasę jakiegoś maratonu. Na razie najważniejsze jest zdrówko. Pozdrowery dla odwiedzających mój profil.