Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:927.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:30:22
Średnia prędkość:30.53 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:48.79 km i 1h 35m
Więcej statystyk

Nareszcie sucho.

Wtorek, 30 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Zamysłów-Lyski-Rydułtowy-Radlin-Wodzisław-Marklowice-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Nareszcie sucho i szło trochę oddalić się od domu.

Dookoła hacjendy.

Niedziela, 28 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Meksyk-Orzepowice-Ligota-Meksyk-Gaszowice-Rydułtowy-Radlin-Marklowice-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Chmury deszczowe wisiały na niebie i kręciłem się stosunkowo blisko domu żeby zdążyć na czas przed deszczem. W sobotę nie wyjechaliśmy na wyścig do Strawczyna z powodu złej pogody.

Jazda treningowa.

Piątek, 26 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Lyski-Szymocice-Rudy-Stodoły-Orzepowice-Zamysłów-Meksyk-Hacjenda. Przed Rudami kierowca dużej ciężarówki wyprzedzał mnie na trzeciego spychając poza krawędź jezdni. A wydawało mi się że zawodowi kierowcy jeżdżą lepiej.

Dookoła Rybnika.

Czwartek, 25 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Lyski-Zwonowice-Rybn.Kuźnia-Piaski-Gotartowice-Boguszowice-Brzeziny-Meksyk-Hacjenda. Przejażdżka bez żadnych zdarzeń. Trochę gorzej mi się jechało bo miałem lekkie problemy żołądkowe. Sił ubywało z każdym kilometrem i nie napawa to optymizmem przed wyścigiem w Strawczynie.

Jazda poniędzy opadami.

Środa, 24 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Gaszowice-Rydułtowy-Niedobczyce-Popielów-Radziejów-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Dwukrotnie dziś padało i dopiero po 17-tej jak drogi się wysuszyły wyskoczyłem na mały trening. Noga podaje to może w sobotę pojadę na wyścig do Strawczyna.

Jazda po okolicy.

Czwartek, 18 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Lyski-Adamowice-Szymocice-Zwonowice-Chwałęcice-Rybn.Kuźnia-Ligota-Brzeziny-Meksyk-Hacjenda. Na trasie bez zdarzeń.

Do serwisu Sławka w Jastrzębiu.

Środa, 17 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Wyjazd do serwisu Sławka w Jastrzębiu zmienić korby z przełożeniem 50 - 34. Trasa Rybnik-Świerklany-Szeroka-Jastrzębie-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. W sobotę jadę do Istebnej objeździć trasę maratonu.

Przejażdżka z wiatrem i pod wiatr.

Wtorek, 16 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Orzepowice-Golejów-Nowiny-Meksyk-Hacjenda. Pogoda nas nie rozpieszcza. Jeszcze nie wyschnąłem po Gryflandzie a dziś znów wiatr i deszczyk.

Mini maraton Gryfland.

Sobota, 13 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Startuję w mini maratonie Gryfland na dystansie 101 km. Trasa Gryfice-Cerkwica-Kamień Pomorski-Rewal-Trzebiatów-Gryfice. Pogoda gorsz jeszcze niż wczoraj, pada deszcz i wieje bardzo silny wiatr dochodzący w porywach do 60 - 70 km/godz. Wystartowałem o godz. 10-25 w 10-cio osobowej grupie. Po starcie uformowała się 5-cio osobowa grupka i wszyscy dość solidarnie pracowali. Przed Trzebiatowem doszedł nas kolarz startujący z numerem 306 i we dwójkę w Trzebiatowie przypuściliśmy skuteczny atak i we dwójkę dojechaliśmy już do mety w Gryficach. W mojej grupie wiekowej /M-6/ zająłem pierwsze miejsce z czasem 3.05,01 a open 33 miejsce na 114 startujących. Na pocieszenie przegranej czasówki pozostało mi zwycięstwo w mini maratonie nad Jankiem Ferdynem, który przyjechał 5 min za mną. W sumie jestem zadowolony gdyż otrzymałem dwa puchary i dwa medale ukończenia poszczególnych wyścigów. Do następnego maratonu w Istebnej już niecały miesiąc i startuję tam też na dystansie mini.