Wpisy archiwalne w kategorii

szosa

Dystans całkowity:23373.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:815:13
Średnia prędkość:28.67 km/h
Maksymalna prędkość:77.50 km/h
Suma podjazdów:15012 m
Suma kalorii:39410 kcal
Liczba aktywności:425
Średnio na aktywność:55.00 km i 1h 55m
Więcej statystyk

Ostatni trening przed maratonem.

Środa, 16 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, szosa
Trasa Tyrawa-Trepcza-Sanok-Międzybródź-Dobra-Mrzygłód-Tyrawa. Już jestem na miejscu, zrobiliśmy z kolegą Romanem lekki trening po okolicy.

Jastrzębie-Żory.

Poniedziałek, 14 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Świerklany-Jastrzębie-Szeroka-Żory-Gotartowice-Orzepowice-Meksyk-Hacjenda. Na Trasie żadnych zdarzeń.

Do serwisu.

Piątek, 11 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Świerklany-Jastrzębie-Szeroka-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Nareszcie kupiłem małą pompkę do roweru, bo dotychczas śmigałem bez.

Na przełęcz Salmopol.

Czwartek, 10 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Do Wisły dojechałem samochodem. Ruszam w kierunku Kubalonki, żeby sprawdzić stan remontu drogi. Niestety, nowego asfaltu nie widziałem, po 5-ciu kilometrach trzeba było wrócić z powrotem. Chyba w tym roku na Kubalonkę się jeszcze nie pojedzie po nowym asfalcie. Droga na Salmopol rewelacyjna, częściowo nowy asfalt. Nowa skocznia w Malince robi wrażenie, za dwa dni zawody. Od Wisły do przełęczy jest 12 km, z tego ok 6,5 km o nachyleniu od 8 - 12 stopni. Na przełęczy krótki odpoczynek i ruszam z powrotem. 6,5 km jadę z szybkością 60 do 65 km/godz, potem spokojniej około 40 km/godz. W środę wyjeżdżam w Bieszczady.

Spokojny trening.

Środa, 9 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Żory-Osiny-Warszowice-Pawłowice-Bzie-Jastrzębie-Świerklany-Boguszowice-Meksyk-Hacjenda. Spokojne ładowanie akumulatorów przed ostatnim maratonem w Polańczyku. Jutro jazda w górach, przez przełęcz Salmopol do Szczyrku i z powrotem.

Spacerkiem do Rud.

Wtorek, 8 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Orzepowice-Rudy-Pilchowice-Wilcza-Książenice-Kamień-Ligota-Meksyk-Hacjenda. Spokojnie, bez forsowania tempa powoli odzyskuję formę z przed choroby.

Rybnik-Racibórz.

Poniedziałek, 7 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Orzepowice-Lyski-Racibórz-Rydułtowy-Radlin-Popielów-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Jeszcze tylko lekki kaszel dokucza.

Dookoła Rybnika.

Sobota, 5 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Meksyk-Jejkowice-Orzepowice-Gotartowice-Świerklany-Jankowice-Boguszowice-Brzeziny-Meksyk. Troche poczułem się lepiej, zrobiłem małą rundkę dookoła Rybnika, ale po powrocie do domu znowu czuję nawrót gorączki (37,5).

Z temperaturą.

Środa, 2 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Świerklany-Jastrzębie i z powrotem. Po kilku kilometrach zaczynam odczuwać ból mięśni, nic to kontynuuję jazdę. Po przyjeździe do domu mierzę temp. i wychodzi 38.5. Na parę dni rower trzeba będzie odstawić, z czasówki również nici.

Znowu pirat.

Wtorek, 1 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Kamień-Leszczyny-Bełk-Szczejkowice-Żory-Boguszowice-Meksyk. W Gotartowicach pirat w białym blachosmrodzie wyprzedzał inny samochód, mimo że doskonale widział mnie jadącego z naprzeciwka. Staranował by mnie, gdybym nie zjechał całkowicie za pobocze. Nawet na moment nie zdjął nogi z gazu, prawdopodobnie był na podwójnym gazie.