Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:18686.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:660:05
Średnia prędkość:28.31 km/h
Maksymalna prędkość:77.50 km/h
Suma podjazdów:11670 m
Suma kalorii:33256 kcal
Liczba aktywności:366
Średnio na aktywność:51.05 km i 1h 48m
Więcej statystyk

Z wiatrem i pod wiatr.

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Świerklany-Moszczenica-Ruptawa-Bzie-Jastrzębie-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Dość silny wiatr skutecznie przeszkadzał w jeździe. Za to z wiatrem rowerek jechał jak przecinak.

Przejażdżka do Bielska.

Niedziela, 23 sierpnia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Ostatni dzień pobytu w Brennej. Trasa Brenna-Górki-Grodziec-Bielsko i z powrotem. Do samego Bielska nie dojechałem, koło Zagórza zawróciłem.

Do Cisownicy.

Sobota, 22 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Brenna-Skoczów-Goleszów-Cisownica-Ustroń-Lipowiec-Brenna. Trasa bardzo zróżnicowana, sporo podjazdów i zjazdów, rower spisuje się doskonale. Przed Ustroniem mały wyścig z kolarzem mrukiem (bo się wcale do mnie nie odezwał) 1:0 do Antkowiaka.

Testowanie nowego roweru,

Piątek, 21 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
No nareszcie jest, nowy rower "Antkowiak-Full Carbon". Opłaciło się czekać dwa tygodnie ale wreszcie jest. Odebrałem go przed południem i od razu do serwisu Sławka w Jastrzębiu. Rower prezentuje się naprawdę dobrze, świetnie dobrane kolory, tylko owijka miała być czarna ale ją zmienię. Rower waży 7,5 kg jest na osprzęcie Shimano Ultegra, koła również karbonowe holenderskie. Zapakowałem go na samochód i w Beskidy do Brennej. Na początek Równica, jechało się świetnie, przełożenia dobrane doskonale (przód 50 x 34 tył 12 x 27). Zjazd po nowym asfalcie niesamowity, hamulce doskonałe, dopiero na samym dole na kostce zwolniłem do 30 km/godz. Jutro dalej po górkach.

Z wiatrem i pod wiatr.

Wtorek, 18 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Lyski-Racibórz-Gorzyce-Jastrzębie-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Trasa urozmaicona, najpierw pod wiatr a potem z wiatrem i na koniec znów pod wiatr.

Przez "Spalony Las".

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Stodoły-Rudy-Spalony Las-Kuźnia Rac.-Nędza-Adamowice-Lyski-Gaszowice-Niedobczyce-Popielów-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Wyjazd do Czech nie wypalił.

Trening szybkościowy.

Sobota, 15 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Orzepowice-Piaski-Gotartowice-Brzeziny-Meksyk-Hacjenda. Założyłem "lemondkę" i potrenowałem trochę przed jutrzejszą czasówką w Czechach w Stonavie. Noga dosyć ciężko podawała więc nie wiem jak to jutro będzie.

Do Czech.

Piątek, 14 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Wodzisław-Olza-Chałupki-Bohumin-Wodzisław-Rybnik-Hacjenda. Połowa trasy z dwukilogramowym plecakiem na plecach.

Jazda treningowa.

Czwartek, 13 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria samotnie, 50-100km, szosa
Trasa Rybnik-Orzepowice-Gotartowice-Boguszowice-Rybnik-Lyski-Rudy-Stodoły-Orzepowice-Zamysłów-Meksyk-Hacjenda. Na trasie bez zdarzeń, parę interwałów, parę górek.

Po maratonie w Zieleńcu.

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Po niedzielnym wypoczynku ruszyłem dziś na trasę po ziemi rybnickiej. Nawet nie odczuwam już bólu i zmęczenia po maratonie w Zieleńcu. Całować należy nasze śląskie drogi, które w porównaniu do dróg maratonu w Zieleńcu są superowe. Na trasie treningu żadnych zdarzeń. Czekam już z niecierpliwością na nowy rowerek, który mam w tym tygodniu otrzymać.