Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:13884.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:478:23
Średnia prędkość:29.02 km/h
Maksymalna prędkość:77.50 km/h
Suma podjazdów:8216 m
Suma kalorii:11047 kcal
Liczba aktywności:220
Średnio na aktywność:63.11 km i 2h 10m
Więcej statystyk

Z wiatrem i pod wiatr.

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Świerklany-Moszczenica-Ruptawa-Bzie-Jastrzębie-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Dość silny wiatr skutecznie przeszkadzał w jeździe. Za to z wiatrem rowerek jechał jak przecinak.

Do Cisownicy.

Sobota, 22 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Brenna-Skoczów-Goleszów-Cisownica-Ustroń-Lipowiec-Brenna. Trasa bardzo zróżnicowana, sporo podjazdów i zjazdów, rower spisuje się doskonale. Przed Ustroniem mały wyścig z kolarzem mrukiem (bo się wcale do mnie nie odezwał) 1:0 do Antkowiaka.

Z wiatrem i pod wiatr.

Wtorek, 18 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Lyski-Racibórz-Gorzyce-Jastrzębie-Świerklany-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Trasa urozmaicona, najpierw pod wiatr a potem z wiatrem i na koniec znów pod wiatr.

Przez "Spalony Las".

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Stodoły-Rudy-Spalony Las-Kuźnia Rac.-Nędza-Adamowice-Lyski-Gaszowice-Niedobczyce-Popielów-Chwałowice-Meksyk-Hacjenda. Wyjazd do Czech nie wypalił.

Do Czech.

Piątek, 14 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Wodzisław-Olza-Chałupki-Bohumin-Wodzisław-Rybnik-Hacjenda. Połowa trasy z dwukilogramowym plecakiem na plecach.

Jazda treningowa.

Czwartek, 13 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria samotnie, 50-100km, szosa
Trasa Rybnik-Orzepowice-Gotartowice-Boguszowice-Rybnik-Lyski-Rudy-Stodoły-Orzepowice-Zamysłów-Meksyk-Hacjenda. Na trasie bez zdarzeń, parę interwałów, parę górek.

Po maratonie w Zieleńcu.

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Po niedzielnym wypoczynku ruszyłem dziś na trasę po ziemi rybnickiej. Nawet nie odczuwam już bólu i zmęczenia po maratonie w Zieleńcu. Całować należy nasze śląskie drogi, które w porównaniu do dróg maratonu w Zieleńcu są superowe. Na trasie treningu żadnych zdarzeń. Czekam już z niecierpliwością na nowy rowerek, który mam w tym tygodniu otrzymać.

Klasyk Kłodzki - maraton w Zieleńcu.

Sobota, 8 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, Maratony
Pogoda dopisała, świeciło słońce temp ok. 24 stopni. Startowałem na dystansie mini /83 km/ w grupie 7-mio osobowej o godz. 9-52. Początek rewelacyjny, kilkanaście kilometrów zjazdów i niewielkich podjazdów po doskonałej jezdni. Niestety jak tylko zjechaliśmy z głównej drogi zaczęly się wyboje. Jeszcze wyjazd na przełęcz Spalona był w moim wykonaniu rewelacyjny. Oderwałem się od mojego rywala z grupy M-6 minąłem wielu młodych kolarzy. Niestety zjazd ze Spalonej to jedno wielkie nieporozumienie organizacyjne. Totalny brak asfaltu i dziura na dziurze, jechałem tak by nie uszkodzić roweru i się nie rozbić. Determinacja mojego rywala musiała być wielka bo na zjeździe na tych dziurach mnie minął i pojechał dalej. Dziury były jeszcze przez kilkadziesiąt kilometrów. Dopiero przed metą jakieś 6 km wjechaliśmy na drogę asfaltową i dojechałem do mety z młodym kolarzem. Nie znam jeszcze dokładnych wyników ale w grupie M-6 zająłem 2-gie miejsce a w open chyba 43-te na przeszło 170 osób sklasyfikowanych.
Dystans 83 km, czas 3.01,53. Do Zieleńca na maraton już więcej nie przyjadę. Następny maraton to pętla bieszczadzka w Polańczyku za miesiąc.

Po rybnickich pagórkach.

Piątek, 31 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Boguszowice-Gotartowice-Rybn.Kuźnia-Zwonowice-Lyski-Rydułtowy-Niewiadom-Zamysłów-Meksyk-Hacjenda. Na trasie żadnych zdarzeń.