Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:13884.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:478:23
Średnia prędkość:29.02 km/h
Maksymalna prędkość:77.50 km/h
Suma podjazdów:8216 m
Suma kalorii:11047 kcal
Liczba aktywności:220
Średnio na aktywność:63.11 km i 2h 10m
Więcej statystyk

Po dłuższej przerwie znów na rowerze.

Sobota, 21 sierpnia 2010 · Komentarze(5)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Po przerwie spowodowaną chorobą wsiadłem znowu na rower i rekreacyjnie przejechałem się dookoła Rybnika. Trasa Rybnik-Chwałowice-Radziejów-Popielów-Chwałowice-Świerklany-Jastrębie serwis Sławka-Borynia-Świerklany-Chwałowice-Maksyk-Hacjenda.

Drugi raz na Meissner

Wtorek, 10 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Drugi raz na Meissner drogą od strony Velmeden. Trasa jest dł. ok 5 km z nachyleniem 12% prze 2/3 trasy. Czas wyjazdu 24.47,31''. Grossalmerode-Laudenbach-Wqlburg-Grossalmerode-Laudenbach-Velmelden-Meissner-Wiessenbach-Trubenhausen-Grosalmerode. Na zjazdach pobiłem mój osobisty rekord prędkości 77,5 kn/godz.

Znowu na Meissner

Piątek, 6 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Przyjechałem do Niemiec i od razu jadę na Meissner dłuższą trasą. Podjazd długości ok 11km, łącznie ze zjazdami, ale za to na samym początku podjazd kilkusetmetrowy o nachyleniu 15%. Trasa Grossalmerode-Laudenbach-Weissenbach-Trubenhausen-Grossalmerode-Laudenbach-Meissner-Velmelden-Grossalmerode.

Do Polanicy

Niedziela, 1 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Kudowa-Duszniki-Szczytna-Polanica-Duszniki-Kudowa. Trasa średnio trudna, drogi przyzwoite.

Do Zieleńca.

Wtorek, 27 lipca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa dosyć ambitna Kudowa-Czermna-Nachod-Kudowa-Zieleniec-Kudowa. Z początku dość łagodnie ale jednak cały czas pod górę. Dopiero od wjazdu z głównej drogi w kierunku Zieleńca rozpoczęły się schody. Miejscami licznik pokazuje mi 13 % pod górę. Dałem radę, za to zjazd aż do Kudowy to coś pięknego.

Dookoła Rybnika.

Wtorek, 13 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Boguszowice-Kłokocin-Gotartowice-Piaski-Orzepowice-Gaszowice-Rydułtowy-Niewiadom-Zamysłów-Meksyk-Hacjenda. Na trasie żadnych zdarzeń.

Przez "pszowskie doły.

Sobota, 10 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Trasa Rybnik-Niedobczyce-Radlin-Pszów-Syrynia-Krzyżanowice-Syrynia-Pszów-Radlin-Niedobczyce-Zamysłów-Meksyk-Hacjenda. Do Krzyżanowic z wiatrem, z powrotem pod wiatr.

Pierwszy mini maraton.

Niedziela, 27 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Start w mini maratonie turystycznym organizowanym przez PTTK Wandrus w Żorach. Trasa: Żory-Osiny-Bzie-Oielgrzymowice-Zebrzydowice-Ruptawa-Bzie-Krzyżowice-Szeroka-Żory. Maraton przejechałem z Mackiem i Krzyśkiem, w pierwsze części z wiatrem a z powrotem pod silny wiatr. Na metę przyjechakiśmy razem, i jak na początku się umówiliśmy losowaliśmy między sobą zajęte miejsca. Ponieważ nasza grupka była najszybsza losowaliśmy o miejsca na pudle. Wygrał Maciek, przed Krzyśkiem a ja wylosowałem trzecie miejsce honorowane medalem. Nie chodziło o zwyciętwo, tylko o przejechanie w dobrym czasie dystansu, za co bardzo dziękuję moim kolegą.

Wyjazd na Kubalonkę.

Niedziela, 13 czerwca 2010 · Komentarze(0)
Pierwszy po operacji większy wysiłek. Jeszcze w Rybniku umówiłem się z Robertem że w niedzielę wyjedziemy na Kubalonkę. Umówiliśmy się w Ustroniu i stamtąd pojechaliśmy na Kubalonkę. Poszło mi lepiej niż się spodziewałem, zadnego zmęczenia a tempo też było dobre, Roberta wyprzedziłem o okolo 2 min na Kubalonkę. Parę fotek na przełęczy i nowym asfaltem z powrotem. Trasa Brenna-Lipowiec-Ustroń-Wisła-Kubalonka-Ustroń-Brenna.

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

Sobota, 8 maja 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, samotnie, szosa
Po trzech chemiach i siedmiu radioterapiach wsiadam na rower i pokonuję 54 km w dość dobrym tempie. Chyba wszystko idzie ku dobremu. Trasa Rybnik-Orzepowice-Stodoły-Rudy-Adamowice-Lyski-Jejkowice-Meksyk-Hacjenda. Przyjeżdżam zupełnie nie zmęczony. Zaczynam myśleć o starcie w jakimś minimaratonie. No, zobaczymy jak będzie dalej. Pozdrawiam odwiedzających mój wpis.